Odwieczne pytanie brzmi… dokąd nocą tupta jeż
Nasz jeżyk z ulicy Rataja 2 nie tuptał nigdzie, ponieważ wpadł (lub co gorsza został wrzucony) do dziury przy oknie piwnicznym. Dzięki szybkiej interwencji Pani sprzątającej, która poinformowała sprawdzających stan piwnic administratorów, jeżyk z Rataja otrzymał niezbędną pomoc.
Jeż w Polsce jest pod ochroną ścisłą, a także pod ochroną czynną. W praktyce oznacza to tyle, że jeże są właściwie nietykalne. Jeż pod ochroną nie tylko ma zostać zostawiony w spokoju, ale też trzeba aktywnie dążyć do tego, by mu pomóc, jeśli widzisz, że tego potrzebuje.
Po napojeniu i nakarmieniu jeża administratorzy zadzwonili na telefon Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Bydgoszczy. Jeżyk przez godzinę nie ruszył się z miejsca, dodatkowo cały się trząsł. Po otrzymaniu instrukcji zabezpieczono zwierzę i przekazano weterynarzowi.
Mamy nadzieję, że Ratajowy jeż ma się dobrze, a Państwa zachęcamy – nie bądźmy obojętni, reagujmy.
Bez odpowiedzi do “Na ratunek jeżom…”