




W takim przypadku należy sprawdzić kilka rzeczy. Po pierwsze, zwróćmy uwagę na to, czy grzejnik nie jest zapowietrzony. Objawami takiego stanu może być głośne bulgotanie i szumienie. Sposobem na upewnienie się, czy wszystko jest w porządku, jest dotknięcie grzejnika. Jeśli jego górna część jest zimna, a dolna ciepła, to może to oznaczać zapowietrzenie kaloryfera. Zapowietrzenie grzejnika można zgłaszać do administracji osiedla. Po drugie, sprawdźmy, czy kaloryfer jest odsłonięty (czy nie zasłaniają go meble, fotele, zasłony lub firany).



Grzejnik przekazuje ciepło do pomieszczenia za pomocą konwekcji, tzn. zimne powietrze, które jest w dolnej części pomieszczenia (przy podłodze), jest ogrzewane przez grzejnik i unosi się ku górze. Jest to naturalny proces, który może zostać zakłócony przez każdą przeszkodę znajdującą się w pobliżu grzejnika (np. firany, zasłony, meble, zabudowa kaloryfera).


Ważna zasada to wietrzenie krótko i intensywnie. Najlepszym rozwiązaniem będzie stworzenie tzw. przeciągu – otwarcie okien na przestrzał. Co ważne – wcześniej zakręcamy zawory termostatyczne. Długotrwałe wietrzenie przy odkręconych zaworach termostatycznych spowoduje wzrost kosztów ogrzewania.


Bez odpowiedzi do “Kilka słów o ogrzewaniu”